Stare, nowe miejsce..

komentarzy 12 do wpisu “Stare, nowe miejsce..”

1. 

   tomski said:

   Fajna ta paryja Perzu chyba to widzę z drogi jak jadę na Skrzętle i się zawsze zastanawiałem czy da rade się tam latać

   # 13 stycznia 2013 at 19:35
2. 

   jędrek said:

   brawo widze że nieodpuszczasz starych miejsc

   # 13 stycznia 2013 at 21:21
3. 

   krzysiek-rog said:

   Wlodek Ochnio raz opowiadal jak przewialo go tam na omedze:P faktycznie fajna paryja,trzeba by sie wybrac jak u nas bedzie mocno to z reguly w wyspowym jest slabiej.

   # 13 stycznia 2013 at 21:56
4. 

   Misiek said:

   Latałem tam za starych czasów, ale po drugiej stronie góry… czyli na W. Byłem tam tylko raz ale pół dnia powisieliśmy z WAckiem

   # 13 stycznia 2013 at 22:18
5. 

   miro said:

   Sniegu w sylwka nie było na tej Paryji, super

   # 13 stycznia 2013 at 23:11
6. 

   perzu77 said:

   Tomski dokładnie jak mówisz, to właśnie to.PS też tam przewiało raz, nieźle wy..

   # 13 stycznia 2013 at 23:32
7. 

   blackjack said:

   Bardzo fajne miejsce, wiele razy ogladałem je w trakcie dojazdu na skrzetle, po drugiej stronie dunajca jest górka wystawiona na w! latałem tam i bylo naprawde fajnie

   # 17 stycznia 2013 at 12:05
8. 

   mgo said:

   To jest kichaaaaaa, byłem tam z Perzem. Jak spadniesz nisko to lądowanie w Dunajcu albo na drodze krajowej nr 75 gdzie jest duży ruch, ciężarówki jeżdżą, więc trzeba szybko się składać 🙂
   To co wygląda jak łąki po drugiej stronie rzeki to jest podmokłe bagno. Generalnie tylko toplanding. A ta górka na W nieaktualna, ktoś postawił chałpe na startowisku, ale tam też kicha była.

   # 17 stycznia 2013 at 15:34
9. 

   mgo said:

   ps. górka kicha ale filmik fajny 😀

   # 17 stycznia 2013 at 15:38
10. 

    perzu77 said:

    tak jak napisałem raczej dla wprawionych… Maciek nie cykaj tyle, przecież kupę ludzi tam kiedyś latało;)

    # 18 stycznia 2013 at 12:02
11. 

    mgo said:

    same warioty 🙂 ale teraz jak patrzę na filmik nie wygląda całkiem źle, po lewej jest na dole trochę miejsca do lądowania. Niemniej przed startem muszę dostać dawkę paryjówki na odwagę

    # 18 stycznia 2013 at 20:30
12. 

    blackjack said:

    Macieju a co tak marudzisz? Malkontent z Ciebie się zrobił ;-))). łąki nad Dunajcem nie zawsze są podmokłe!!! Tylko warioty latają więc sprawa jest chyba jasna?!!Co do paryjówki przed startem to wolę nie ryzykować bo pamiętam taki lot na Lendaku, kiedy o mało nie pobrudziłem Ci w locie skrzydła, co bylo ubocznym efektem działania paryjówki!!

    # 19 stycznia 2013 at 11:41