Stowarzyszenie Paralotniarzy Cumulus24 uzyskało dofinansowanie do projektu „Beskid Sądecki z paralotnią – organizacja warsztatów wraz z zakupem sprzętu do tandemowych lotów paralotnią dla Stowarzyszenia Paralotniarzy Cumulus24 w Kąclowej i szkoleniem pilotów oraz umożliwienie mieszkańcom LGD Perły Beskidu Sądeckiego odbycie bezpłatnych lotów pasażerskich”. Projekt współfinansowany był ze środków Unii Europejskiej EFRROW w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007 -2013.”
fajny kominek, na Slubicy też takie będą, jeszcze tylko dwa miesiące 🙂
# 8 stycznia 2013 at 12:28
blackjack said:
Noszenie konkretne – a wyjście o ile nie zrobił tego zbyt wcześnie na pewno spoko. Na poczatku swojego latania, jeszcze na sigmie 4 miałem taką rozpedzająca sie 10-tke nad Kogutem, spietrałem sie i wyszedłym z noszenia i….mialem glajta na kolanach;-))) dobrze że wyszedł bez atrakcji. Póxniej juz byłem mądrzejszy, Tomski a Ty to pewnie niejedno takie noszenie zaliczyles? MGO też nie raz wąchał 9-10m/s?
na zwolnionym tempie widac ze ma taki 6-8 m kominek:)
# 8 stycznia 2013 at 19:32
mgo said:
vario digifly z którym latałem kilka sezonów zapisywało noszenie/duszenie z uśredniacza, może trochę koloryzowało, ale kilka razy miałem 8 m/s, a max 9,5. Uśredniacz mam ustawiony na 20 sekund. Moje najmocniejsze kominy wykręcałem w południowym kotle na Slubicy. Tam też zaliczyłem najlepsze wyskładanie 🙂
10x jednak wolę taką termę niż niski żagiel przy silnym wietrze
wydaje sie ze calkiem spokojnie szedł wtym kominie 🙂
ciekawe jak wyszedł hehe
fajny kominek, na Slubicy też takie będą, jeszcze tylko dwa miesiące 🙂
Noszenie konkretne – a wyjście o ile nie zrobił tego zbyt wcześnie na pewno spoko. Na poczatku swojego latania, jeszcze na sigmie 4 miałem taką rozpedzająca sie 10-tke nad Kogutem, spietrałem sie i wyszedłym z noszenia i….mialem glajta na kolanach;-))) dobrze że wyszedł bez atrakcji. Póxniej juz byłem mądrzejszy, Tomski a Ty to pewnie niejedno takie noszenie zaliczyles? MGO też nie raz wąchał 9-10m/s?
na zwolnionym tempie widac ze ma taki 6-8 m kominek:)
vario digifly z którym latałem kilka sezonów zapisywało noszenie/duszenie z uśredniacza, może trochę koloryzowało, ale kilka razy miałem 8 m/s, a max 9,5. Uśredniacz mam ustawiony na 20 sekund. Moje najmocniejsze kominy wykręcałem w południowym kotle na Slubicy. Tam też zaliczyłem najlepsze wyskładanie 🙂
10x jednak wolę taką termę niż niski żagiel przy silnym wietrze
Tomski widział jakie noszenie miałem na Mszanie S w kwietniu.