SR9WXG z nowym anemometrem

Dzisiaj założony został nowy anemometr na stacji SR9WXG. Podziękowania należą się głównie Waldkowi Laskowskiemu, który bardzo sprawnie ogarnął problem z drabiną, sprowadził na miejsce rusztowanie a potem dokonał wymiany anemometru. Robota była wykonana bardzo sprawnie pomimo tego, że temperatura sięgała 35 stopni a praktyczny brak stałego wiatru bardzo dawał we znaki.

Ze względu na spory poślizg czasowy i pewne inne problemy nie podłączyliśmy uziemienia. Okazało się, że owszem bednarka jest ale z całej jej długości pozostało jedynie kilka cm wystające z ziemi. Resztę ktoś sobie pożyczył na wieczne nieoddanie (widać ślady cięcia jakimiś nożycami do metalu). Aby dokonać całości prac trzeba skitrać kilka m bednarki oraz akcesoria odgromowe do połączenia dwóch bednarek i bednarki z kablem miedzianym wykonanym z linki ~4mm^2, który pójdzie na wspólny minus zasilania. Przy okazji zniweluje się dość spory zapas kabla do anemometru.

Anemometr sam w sobie został zabezpieczony przez założenia wewnątrz jego obudowy tzw. transila (bardzo szybka dioda krzemowa tłumiąca przepięcia). Jest on przylutowany między masę a napięcie zasilania i pomoże gdyby np. zasilaczowi zechciało się podać nieco więcej niż 5V. Do pełnej ochrony wymagane jest jednak połączenie uziemienia aby ew. przepięcie indukowane przez pioruny miały gdzie spłynąć. Jako zabezpieczanie przez możliwym zawieszaniem się anemometru dołożyłem na jego zasilanie cykliczny przekaźnik dwuczasowy, który co kilkanaście minut wyłącza go na kilka sekund. Jest on w obudowie i ze złączem takim samym jak przekaźniki samochodowe i w razie jego uszkodzenia można go łatwo wymienić. W środku skrzynki zostało również kilka zapasowych bezpieczników na akumulator i odbiory.

Link do zdjęć:

https://picasaweb.google.com/116678234437950717727/6300159210205643729