Jaworzyna
Literatem to ja nie jestem ale w kilku słowach opisze Jaworzyne Krynicką. Dla mnie to góra niezrównana ale i trochę groźna ( na voxie poskładało mnie do zera!), start położony jest na załamaniu trasy nr 2. Lądowisko niewidoczne z miejsca startu położone na tzw. polanach pod Jaworzyna. Można też w spokojnych warunkach lądować na parkingu samochodowym położonym koło dolnej stacji kolei gondolowej. Deniwelacja do głównego lądowiska to około 330 m, do parkingu ok. 420 m.
Po przyjeździe i zaparkowaniu samochodu wychodzimy na taras kolejki i tam wchodzimy bocznymi drzwiami przeznaczonymi dla obsługi do hali gdzie krążą wagoniki , zwyczajowo pytamy obsługę o siłę i kierunek wiatru i wchodzimy do wagonika. Po krótkiej jeździe docieramy na szczyt, wysiadamy i znowu krótka gadka z obsługa, w razie potrzeby oni powiedzą „nowicjuszom” skąd sie startuje, żeby jednak opis był w miarę dokładny to podpowiem: wychodzimy z górnej stacji, kierujemy się w lewą stronę (lewa to ta gdzie duży palec u nogi jest po prawej stronie), w stronę karczmy u Golca – można tam uzupełnić zapasy płynów i dalej trasą nr 2 około 150 m w dół. Najlepszy kierunek wiatru do latanie to wschód ( E) lub południowy – wschód ( S- E), można też latac przy wietrze południowym ( S) przy czym tylko wtedy gdy wieje nie więcej jak 2-3 m/s bo robi się rotorowo. Latałem też przy wietrze N, N-E ale w takim przypadku musi byc termika no i wiatr nie mocniejszy niż 2 m.
Jaworzyna ma dosyć przewidywalne miejsca noszeń, w zasadzie są 3 banki kominów: BÓla – widoczne ze startu okrąłe wzgórze, Roleski – czyli miejsce gdzie kolej gondolowa przecina trasę nr 1 i Polany czyli lądowisko. W razie potrzeby pokażę. Łatwe odejście jest na kierunku Krynica, Muszyna i z wiatrem w stronę Nowego Sącz. Wystarczy wykręcić 400 m nad start i już można lecieć w stronę Krynicy i Muszyny, kierunek Nowy Sącz wymaga ponad 600 m. Jeszcze jedna uwaga nie latałem nigdy przy wietrze przekraczającym 5-6 m/s bo może być problem z dolotem do lądowiska gdyby ktoś się nie zabrał.
blackjack