Film z niedzielnej Makowicy
Autor: mgo dnia 19 listopada 2013
komentarzy 10
pierwsza wersja niepubliczna, do użytku wewnętrznego, bez muzyki i bez cenzury
druga wersja publiczna, pikantne dialogi wycięte, muzyczka z inspiracji BlackJacka 🙂
fajne,fajne tylko szkoda że niema próby startu jacka to było COŚ
szkoda jak pieron,
może przy najbliższej okazji Jacek nam to zademonstruje jeszcze raz to się dokręci, tylko czy jest to w stanie powtórzyć to nie wiem.
takie starty tylko dla oczu wybranych!!!! ale jak tam „zachmielicie” mnie, to powtorzę!!! czego nie robi sie dla kariery filmowej, fajny dzień to byl!!! szkoda, że akurat wybrałem złą scieżkę w dół, no i może było to kilka minut za wcześnie
no ……. fajna górka
Super! Start był z górnej czy z niższej półki? No i lądowisko jest tylko przy rzece ? Ale musiało być fajowo !
start z nizszej polki, trzeba jeszcze nad nia popracować sekatorem ipiłką. Lądowanie przy Popradzie ale to nie jedeyne miejsce nadające sie do tego, jest jeszcze niewielka wysepka na Popradzie dla zdesperowanych i żądnych wrażen kolegow!!!
fajnie fajnie 🙂 od ilu lat już mówiłem…wchodzić się nie chciało.. Parazen- oprócz „lądowiska” przy rzece polecam dużą łąke w Młodowie.Jest b.duża-na motolotni nawet tam lataliśmy. Trzecie miejsce po obu stronach przy wjeździe do Rytra od strony Barcic
właściwie nie ma problemu z dobrymi lądowiskami, tylko trzeba wcześniej odejść a najlepiej się wysoko wykręcić, popróbujemy na wiosnę
Dzieki za odpowiedzi i czekam do wiosny.Tylko co z tym włascicielem co sie wkurza przy starcie ? czy pozwoli na ingerencję w zakrzaczenia itp.Pozdrawiam i do zobaczyska w lepszych czasach.Hejka !!!
Ze startowiskiem skąd odpalaliśmy ani lądowiskiem problemu żadnego nie ma, kawałek łąki na górze odkąd pamiętam nie jest koszony, zarasta powoli borówkami i chwastami, lądowiska przy rzece to nieużytki. Perzu pisze o problemach z łąką pomiędzy zamkiem a zboczem, moim zdaniem żadna strata bo i tak przy mocniejszym wietrze i tym kierunku się jedzie na chełma. Makowica będzie najlepsza jak jest słabiutki południowy zachód, wtedy trzeba przelecieć na tę górę po lewej od startu, kawał zbocza i piękne łąki poniżej wystawione prosto w słońce.